niedziela, 22 maja 2016

między frędzlami a tkaninami

tak to bywa, kiedy największy m problemem jest szerokość wstążki na występ, kupienie frędzli i oczekiwanie na tkaniny w folkowe kwiaty. Radość bo frędzle są w miejscowej hurtowni i nie trzeba zamawiać.
jeden telefon z przedszkola i wszystko jest bez znaczenia
Jeden upadek z pozoru niegroźny spowodował wstrząśnienie mózgu. Objawy personel przedszkola pomylił z zatruciem pokarmowy i uśpili mi dziecko. Dopiero w domu La przyznała, że źle się poczuła po przewróceniu w łazience, huknęła tyłem głowy o podłogę. Nie ma guza, RTG wyszło bez zmian. I tak moja La zabrała mnie na 4 dni do szpitala, spałam na prehistorycznym leżaku i układałam sobie w głowie nową hierarchię wartości
Gre została z Babcią i była cholerni dzielna, współpracowała.
Jesteśmy już w domu, we wtorek odbiorę wypis, teraz dr internet zatruwa mi głowę czarnymi scenariuszami :(

środa, 11 maja 2016

maj ach ten maj

Zaczynamy trzeci tydzień choróbska z La. Remont rozgrzebany, hafciarka dalej nie naprawiona.
Gre chodzi spać o 23 i budzi nas przed 7. Dobrze, że książek nam nie brakuje bo przyszło by oszaleć.
I tak dzięki mamie wygodnej zajrzałam do księgarni www.taniaksiazka.pl obkupiłam męża, dzieci i dostałam kubek z dinozaurem <3
Sobie upolowałam w internetowym antykwariacie "Makramy"i "Igłą malowane" Jadwigi Turskiej.
Dziś dotarły, są w bardzo dobrym stanie, jestem zachwycona. Robię kawę, czytam a może i coś uplotę?
słonecznego dnia
Lagre