niedziela, 24 lipca 2016

remont

Hafciarka stoi zapakowana od czerwca, jak tylko wróciła z serwisu, remont wychodzi na ostatnią prostą, na ogródku stanął domek - praca z drewnem jest cudowna.
W garażu stos desek leży i medytuje jak przekształcić się w regał na książki do nowego pokoju.
Od soboty rodzina na miesiąc będzie w komplecie, w planach 10 dni nad zimnym polskim Bałtykiem.
Ciągle coś się dzieje, czas biegnie za szybko, czasem chciałabym coś tu napisać ale zasypiam usypiając dzieci :)
tyle u mnie a c u was?
Ostatnie szycie t spódnice i chusty do przedszkola La, lepsze fotografie będę mieć dopiero we wrześniu.
Teraz nowe wyzwanie- poduszka do pianina, wnętrze utrzymane w skandynawskim klimacie. Surówka bawełniana i biało niebieskie hafty chodzą mi po głowie... 
pozdrawiam
LaGre