środa, 17 stycznia 2018
pierwszy przepis na mydło
zbierałam się od listopada żeby coś zmydlić
myśl natrętna pojawiła się znikąd
poważnie!
ot po prostu, wstajesz rano i już wiesz, że kiedyś zrobisz mydło
serio,serio
i tak powoli przewracając karty internetów, patrzyłam, czytałam, czasem komentowałam i coraz bardziej chciałam to zrobić
piszę teraz świeżo po wstawieniu pierwszego mydła do piekarnika
nie dla mnie czekanie miesiącami aż coś dojrzeje
może kiedyś, nie dziś:)
przepis zweryfikowałam z kalkulatorem mydlanym, co wszystkim czytającym gorąco polecam
http://kochajitworz.pl/kalkulator/index.php
do mydła użyłam
200g oleju rzepakowego
50 g oliwy extra
100 g olej kokosowy
250 g smalcu wieprzowego domowej produkcji
25 g oleju rycynowego
1 tabletkę węgla aktywnego
10 g glinki różowej
1 g suszonych kwiatów nagietka
4 g o.e. mandarynkowego
84 g NaOH
150 g destylowanej wody
a mąż mówił mi rok temu , ze nie potrzebnie biorę baniak 5 litrowy wody :D
teraz siedzę jak na szpilkach, w poczuciu Radości, spełnienia i obaw
jedno jest pewne kolor jest paskudnie brązowy, ale co tam, wybaczam
pozdrawiam
inspiracja metody piekarnikowej tutaj:
szara kostka
a później mydło musi sobie leżakować tylko 14 dni i gotowe
buziaki
Lagre
ps. najwięcej wsparcia i inspircji czerpałam od pianek z fb Piana Mydlana <3
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz