ocet różany dojrzał i stał się bazą do mydła
jedna część jest piernikowo owsiana
druga miętowo cytrynowa (od trawy)z dodatkiem węgla i startych resztek mydlanych,
jedna część posypana hojnie solą niebieską o zapachu morskim
.....
co z tego będzie?
i znowu to czekanie
dziś bez piekarnika,
tylko słońcem grzanie
leży sobie na balkonie
słońce tuli je
a ja czekam na krojenie
bo już mydła chcę :D
haha taka oda na cześć mydła
jutro krojenie, podzielę się zdjęciami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz