za wakacje i dalekie wycieczki
słońce i lekkie ubrania
tylko te pasy w samochodzie ocierają się nieprzyjemnie
ja i moje dziewczynki już mamy na to sposób:)
w tamtym roku uszyłam sobie ochraniacz na pasy, nic wielkiego, dosłownie, kwadrat minki, bawełny i ovaty 21x21, kawałek rzepa i gotowe. La obejrzała go dokładnie i pożyczyła sobie.
wczoraj się doczekała, sama wybrała ulubione wzory, kolory i dzielnie patrzyłam na ręce, żebym szyła szybciej
Gre też poczuła, że musi swój mieć, teraz, dzisiaj, już!
koło północy zaniosłam jej do łóżka ...
dziś rano zrobiłyśmy przymiarkę, dziewczyny zadowolone! jutro robimy jazdę próbną :D
buziaki dla was
Lagre
ostatnio więcej mnie na www.przezogrodek.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz