najpierw dla Gre
dzisiaj dla La
dwa smerfy moje skakały po domu, radości nie było końca ...
a tak wyglądał wieczorny spacer króliczków :)
a tu fotka za dnia
<3 i teraz dziewczyny zakładają czapki bez marudzenia, a starsza chciała z niej nawet zrobić czapkę do spania!
pozdrawiamy radośnie
Lagre
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz